Wiem, że dużo jest u mnie postów z produktami Golden Rose. Jednak muszę poświęcić post temu tej szmince. Pewnie będę się powtarzać, bo recenzje tego produktu są publikowane raz na jakiś czas, ale nie mogę przejść obok niej obojętnie. Tak w ogóle - króliczek bardzo chce pisać post, już drugi raz znalazł się na klawiaturze i włączył mi tryb tryb pełnego ekranu ;)
Szminka jest jednym z produktów sztandarowych marki - nie dziwię się, kolory są piękne, trwałość bardzo dobra i mat - a teraz jest na niego prawdziwy szał. Jednak nie jest idealny dla mnie pędzelek. Nie jest on standardowy jak w błyszczykach i mi niezbyt dobrze się nim nakłada produkt.
Aby uniknąć nieestetycznego efektu suchych skórek, koniecznie trzeba zrobić przed nałożeniem peeling ust. Bez niego pomadka bardzo je podkreśla.
Pomadka w płynie gwarantuje perfekcyjne, pełne pokrycie ust matowym kolorem przez wiele godzin, bez uczucia przesuszenia i lepkości. Lekka formuła wzbogacona w witaminę E i olej z awokado sprawia, że usta stają się niezwykle nawilżone i gładkie. Elastyczny aplikator i kremowa konsystencja zapewniają wygodne rozprowadzanie produktu. Po aplikacji należy odczekać chwilę, aby uniknąć rozmazania. Produkt łatwo można zmyć przy pomocy dwufazowego płynu do demakijażu.
A co ze składem?
isododecane, trimethylsiloxysilicate dimethicone, polybutene, petrolatum, cyclohexasiloxane, kaolin, cera alba, silica dimethyl silylate, disteardimonium hectorite, aroma, propylene carbonate, glyceryl behenate/eicosadioate, persea gratissima oil, tocopheryl acetate, cyclopentasiloxane, benzyl alcohol, may contain, mica, ci 77891, ci 77491, ci 77492, ci 77499, ci 45410, ci 45380, ci 17200, ci 15850, ci 12085, ci 73360, ci 16035, ci 42090, ci 77742, ci 75470, ci 19140, ci 15985, ci 47005, tin oxid
Jest bardzo długi... pochodna parafiny, silikony, emolienty, siloksany, glinka biała, substancje konserwujące, alkohol, olejek z awokado na czternastym miejscu.
Od razu chcę zaznaczyć, że nie mam porównania z innymi składami pomadek i nie jestem obeznana z nimi tak do końca. Bardzo chętnie poczytam co sądzicie o tych substancjach w szmince.
Ciągle nie mogę się zdecydować jaki kolor tej pomadki wybrać;)
OdpowiedzUsuńCałe szczęście nie ma dużo odcieni, bo ja też nie mogłam się zdecydować ;)
UsuńKiedyś często używałam tego typu szminek. Teraz rzadko mi się zdarza używać. Zazwyczaj pomadki ochronne.
OdpowiedzUsuńTo ja mam na odwrót, wcześniej ochronne - teraz szminki :)
UsuńJeśli chodzi o skład w pomadkach nie przyglądałam się im nigdy ;) I teraz nie wiem czy dobrze robiłam czy nie ;)
OdpowiedzUsuńAle kolor piękny ;*
Niby czytamy składy kremów do twarzy, a po macoszemu traktujemy szminki - sama nie wiem czy dobrze :)
Usuń:*
Ja ciągle zachwycam się kredkami do ust GR i nie próbowałam jeszcze innych produktów do ust z ich asortymentu...
OdpowiedzUsuńJa też zaczęłam od kredek, przyszła pora na pomadkę ;)
UsuńJakoś nigdy nie patrzę na skład pomadek- a może powinnam. Szkoda, że wymaga peelingu, nie zawsze jest na to czas. Ale kolor ładny :)
OdpowiedzUsuńMat jest bardzo mocny i niestety podkreśla skórki :(
UsuńKolor ma piękny, chciałabym zobaczyć jak wygląda na ustach :) nie wiem czy by mi się chciało robić tak często peeling ust przed nałożeniem pomadki aby dobrze wyglądała :)
OdpowiedzUsuńMoje usta tego wymagają, może u Ciebie byłoby inaczej i lepiej ;)
UsuńNigdy nie miałam tej pomadki;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńŁadny ma kolor :)
OdpowiedzUsuńmój blog
Szkoda że nie pokazałaś jak wygląda ten kolorek ;) Ja kocham GR , na skład pomadek chyba jeszcze nigdy nie patrzyłam :D
OdpowiedzUsuńNa Insta jest swatche :D
UsuńBardzo lubię pomadki Golden Rose. Są bardzo trwałe i mają piękne kolorki. Tej akurat jeszcze nie miałam okazji używać.
OdpowiedzUsuńMasz fajnego bloga. Zostaję u Ciebie na dłużej.
Pozdrawiam ♥
Włosowe Inspiracje
Ja najpierw zakochałam się w kredkach do ust :)
Usuńmam jeden odcień tej pomadki, konkretnie 04 :)
OdpowiedzUsuńmam tę szminkę i lubię jej używać :) choć powiem szczerze, że składowi tego produktu nigdy się nie przyglądnęłam :)
OdpowiedzUsuńA ja podkusiłam się o to :)
UsuńNiedawno kupiłam ta pomadke, bardzo ją lubię. Szczerze - nigdy nie przyglądałam się składowi żadnego produktu do ust
OdpowiedzUsuńJa też nie czytałam nigdy składu pomadek - sama nie wiem czy powinnyśmy zwracać na to uwagę, w końcu zjadamy szminki.
Usuńuwielbiam te pomadki:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.exality.pl/
Skład raczej nigdy nie przyciągał mojej uwagi :) za to dość lubię te pomadki, ale tak jak Tobie, pędzelek nie do końca przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńCoś z nim jest nie tak ;)
Usuńuuu taki kolor mi odpowiada; D
OdpowiedzUsuńWampirzy :D
UsuńŚwietny kolor:) muszę wprowadzić do swojej codziennej pielęgnacji peeling ust bo często borykam się z suchymi skórkami:(;/
OdpowiedzUsuńMiód i cukier ;)
UsuńBardzo polubiłam płynne pomadki Golden Rose, zapewniają piękne krycie i głęboki mat. Mam 6 odcieni i mam ochotę na kolejne :) Składem nie za bardzo się przejmuję ;)
OdpowiedzUsuńPewnie i ja skuszę się na więcej odcieni :)
Usuńmam i uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńSandicious
:)
UsuńNigdy nie spoglądałam na skład szminek :) Mam jedną od nich, ale niestety rzadko używam ze względu właśnie na skórki...
OdpowiedzUsuńMiód i cukier - super peeling :)
UsuńBardzo lubię matowe szminki i ten kolor jest naprawdę świetny! :D Jeśli chodzi o skład, to również się na tym nie znam.
OdpowiedzUsuńMi też przypadł do gustu, lubię na zimowy okres ciemne kolory :)
UsuńNie powiem ani co sądzę o składzie ani o samej szmince. Na składach się nie znam a pomadki nigdy nie miałam. Ładny ten twój kolorek.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńO ile w kosmetykach do pielęgnacji twarzy skład ma dla mnie duże znaczenie, tak, jeśli chodzi o pomadki, jest mi to obojętne ;) A ostatnio kupiłam sobie wreszcie pomadkę z tej serii i aplikator faktycznie jest chyba jakoś dziwnie wyprofilowany, co jednak nie zmienia faktu, że chętnie dokupię sobie jeszcze kilka kolorów ;)
OdpowiedzUsuńMam już swój sposób na ten aplikator :)
UsuńKolorek zdecydowanie nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJest dosyć mocny :)
UsuńNie lubię matowych pomadek.
OdpowiedzUsuńJa tylko w takich chodzę, mamy odwrotnie :)
Usuńja mam naprawdę sporo produktów do ust wiec skupiam sie na zużywaniu ich
OdpowiedzUsuńNie mam za wielu produktów do ust, a na składach nie znam się w ogóle tak szczerze mówiąc ;) muszę jednak przyznać, że kolor pomadki jest naprawdę bardzo ładny, ale nie jestem pewna czy u mnie wyglądałby dobrze :)
OdpowiedzUsuńJa teraz tylko w ciemniejszych tonach wybieram szminki ;)
UsuńPiękny odcień :) Nigdy nie patrzę na skład. Chociaż powinnam, mam bardzo wrażliwe usta. Każda pomadka kolorowa czy ochronna oraz szminki powodują ze mam bardzo spierzchnięte usta, pękają i bolą. Dlatego staram się nie używać.
OdpowiedzUsuńMoże delikatnie je peelinguj, wtedy sucha skórka nie będzie pękać :)
UsuńJeśli chodzi o pomadki,to ja jakoś nigdy nie patrzyłam na ich składy,bardziej zerkam na składy kremów
OdpowiedzUsuńJa też, dlatego też pomyślałam czemu mam nie spojrzeć na skład pomadki? ;)
UsuńMam kilka kolorów, bardzo je lubię
OdpowiedzUsuńMam kilka kolorów, teraz planuję zakup #15 :)
OdpowiedzUsuńRównież nigdy nie spojrzałam na skład pomadki, przeważnie sprawdzam skład kremów :) Uwielbiam te pomadki, sama mam odcień 3 i trzyma się cały dzień :)
OdpowiedzUsuńPomadki Liquid Matte są moimi ulubieńcami od dłuższego czasu :) Przyznam, że w skład się nie zagłębiam, lecz w moim odczuciu są kolory które bardziej wysuszają usta. Np po numerze 3 usta są w bardzo dobrej kondycji, a po nr 4 czy 5 już nie koniecznie :)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupilam dwie z tej serii i jestem zadowolona z ich trwalosci :)
OdpowiedzUsuń