Pod ostatnim postem z tego cyklu wiele z Was pisało, że czeka na skórę naczyniową. Obiecałam, że będzie następna w kolejności do przeanalizowania cech. Ukłon w Waszą stronę dziewczyny, mam nadzieję, że dowiecie się czegoś więcej.
Cera naczyniowa bardzo łatwo ulega zaczerwienieniu. Widoczne są rozszerzone, prześwitujące przez skórę naczynia. Pojawiają się u kobiet z pierwszym i drugim fototypem skóry oraz skórą wrażliwą, delikatną, suchą, skłonną do alergii. Skóra naczyniowa powstaje na podłożu cery suchej.
Cechy: rumień występujący okresowo lub trwale (zlokalizowany w okolicach policzków, nosa i brody), teleangiektazje.
Czynniki wywołujące rumień: słońce, czynniki emocjonalne, wysoka lub niska temperatura, alkohol, pikantne potrawy, aktywność fizyczna, sauna, kosmetyki, leki.
Pielęgnacja: demakijaż delikatnym mleczkiem do cery wrażliwej, tonik do cery naczyniowej lub wrażliwej, filtry UVA, UVB, kremy nawilżające i wzmacniające naczynka, peelingi enzymatyczne, maski wzmacniające naczynka oraz nawilżające (2 razy w tygodniu), unikanie solarium i sauny, należy chronić twarz przed słońcem, rezygnujemy z mydła oraz unikamy kosmetyków z glikolem propylenowym, kwasem salicylowym, mocznikiem, mentolem, kwasem witaminy A
Składniki: rutyna, kwercetyna, hosperydyna, kasztanowiec, miłorząb japoński, arnika górska, oczar wirginijski, witamina C.
Te składniki wzmacniają ścianki naczyń krwionośnych, działają uszczelniająco i poprawiają ich elastyczność - a wyciąg z oczara wirginiskiego działa ściągająco i przeciwzapalnie.
Wchodząc w zakładkę pielęgnacja możecie przeczytać o cerze mieszanej, suchej i normalnej.
Zdjęcie: BEAUTIKON.com
Świetna seria postów :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJa mam troszkę naczynek ale na kolanach i przy kostkach, natomiast jest to spowodowane tym że w pracy cały czas jestem w pozycji stojącej ;) nie ukrywam że chciałabym się tego pozbyć :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie będzie Ci ich przybywało :)
UsuńJa też bo mnie denerwują.. a prawda jest taka że większość kosmetyków tylko hamuje ich powstawanie a zlikwidować można je tylko laserowo...
UsuńDokładnie, ja mam na udach malutkie naczynka ale na szczęście nie pojawiają się nowe.
UsuńTo ja na kolanach przy zgięciu i na kostkach z bliska widać ale tak to nie. Stojący tryb pracy robi swoje...
Usuńbardzo lubię ten cykl
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńTen rodzaj, to nie mój rodzaj cery ;)
OdpowiedzUsuńmoja mama skarży się na swoją naczynkową cerę.
OdpowiedzUsuńMoja mama też, na policzkach.
UsuńMoja skóra jest niestety częściowo naczynkowa, świetny wpis :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńsłońce nie służy mojej skórze, tak samo wiatr czy zimne powietrze, potrafię się wtedy zaróżowić zupełnie niespodziewanie
OdpowiedzUsuńTo możesz też mieć cerę wrażliwą, niekoniecznie naczynkową :)
UsuńMoja cera jest mieszana :)
OdpowiedzUsuńJak i moja :)
Usuńu mnnie pewnnie kiedyś pojawią się naczynka, bo to rodzinne
OdpowiedzUsuńBardzo prawdopodobne, niestety.
UsuńBardzo wartościowy wpis. Na szczęście nie mam cery naczynkowej :-)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńWidzę, że post idealny dla mnie. Ja już się nauczyłam żyć z moimi naczynkami, ale nie ukrywam, że chętnie bym się ich pozbyła. Nie lubię czerwienić się jak burak ;)
OdpowiedzUsuńTe zaczerwienienia to największa zmora :)
UsuńBardzo lubię takie wpisy. Można się z nich dowiedzieć ciekawych rzeczy :) Na szczęście to nie mój typu skóry :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Cieszę się, że Ci się podobają :)
Usuńehhh mój typ skóry :( to tego atopowe zapalenie skóry
OdpowiedzUsuńTo faktycznie ciężko :(
UsuńLubię te wpisy chociaż o swojej cerze już przeczytałam to i tak czytam kolejne.
OdpowiedzUsuńTaka naczynkowa cera wydaje się być naprawdę bardzo wymagająca.
Zawsze taką wiedzę można przekazać bliskim osobom :)
UsuńJest jest...
cera naczynkowa to uporczywa przewlekła ciągnąca sie sprawa którą edynie łagodzic można a na domiar złego wybór na rynku jest nie wielki a rzadko sie coś nowego pojawia.... ja jeszcze mam tendencje do zapychania więc kolejna część produktów odpada...
OdpowiedzUsuńuciążliwa jest niesttey
OdpowiedzUsuńDokładnie...
UsuńBardzo ciekawy post. Na szczęście nie zmagam się już tak silnie jak kiedyś ze swoją cerą naczynkową, a popękane naczynka doskwierają mi jedynie w obrębie nosa..., jednak i na to są na szczęście sposoby :)
OdpowiedzUsuńja mam cerę tłustą... wkurza mnie ona czasami ale dzięki temu młodo dalej wyglądam.
OdpowiedzUsuńA to jest wielka zaleta :)
Usuńeh ja mam na nogach pajączki :D
OdpowiedzUsuńPost idealny dla mnie! Szczególnie, gdy na dworze jest zaledwie 2 stopnie na plusie i wszystkie naczynka na twarz widać jeszcze bardziej... :(
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na cykl! :)
Bardzo przydatny post dla osób z taką cerą ;)
OdpowiedzUsuńSuper post, miejscami mam taką skórę :( Najgorsze jest połączenie naczynkowej z trądzikową i mieszaną. Istne szaleństwo
OdpowiedzUsuńCzekałam na ten post :) Sporo rzeczy trzeba unikać przy cerze naczynkowej.
OdpowiedzUsuńCiężko mają naczyńkowce;)
OdpowiedzUsuńPost nie dla mnie, ale wieku osobą na pewno się przyda.
OdpowiedzUsuńW prawdzie nie mam cery stricte naczynkową, ale skłonność do naczyniowania mam niestety ;(( Więc bardzo przydatny post dla mnie ;)
OdpowiedzUsuń